Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 19.17km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 9.43km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

majówka

Niedziela, 10 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 0

Krótka wycieczka z przyjaciółmi połączona z piknikiem. Upalnie, akacje nad głowami, kamyczki i miejscami trochę błotka pod kołami.
Ada przez zimę zapomniała, jak i kiedy zmienia się biegi...ups. Dziś sobie przypomniała :)
Szelmy komary już się pojawiły!


Kategoria ha ha ha 0-30km


  • DST 100.74km
  • Czas 04:53
  • VAVG 20.63km/h
  • VMAX 54.61km/h
  • Podjazdy 547m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z obowiązku i z przyjemności

Sobota, 9 maja 2015 · dodano: 09.05.2015 | Komentarze 4

Wyszedł dzień na "stówkę" i pomyśleć, że 8 godzin tej pięknej soboty przesiedziałam w auli na wykładach.
Ale po kolei. Pierwsza część tytułu odnosi się do obowiązkowego dotarcia do Bielli w celu uczestniczenia w kongresie medycznym. 
Wyruszyłam o godz. 6:45 w rześkim i wilgotnym powietrzu (temp. 11 st.), które szybko doprowadziło mój umysł do stanu zupełnego obudzenia. Dzionek od wczesnych godzin porannych zapowiadał się przepięknie. 9 km przed Biellą robię krótką przerwę na zieloną herbatę i pstrykam pierwsze dwie fotki.






Na miejsce wykładów docieram o idealnej porze, mam czas na przebranie się, rower zostawiam na parkingu przed szpitalem.
Poczeka na mnie w towarzystwie innych wehikułów do 16:30.




Po kongresie znów wskakuję w rowerowe ciuszki i wracam do Gattinary. Zrobiło się cieplutko, 28 st. Jedzie mi się dziś po prostu świetnie, łapię fajny rytm, co poskutkuje niezłą, jak na mnie, średnią.

Rzut oka na Alpy Bielleskie z wiaduktu, którym mknę do domu


Do Gattinary docieram niezbyt zmęczona i bardzo chętna na kontynuowanie wycieczki, tym samym wkraczam w drugą część tytułu.
Dopinguje mnie także wykręcenie "stówki", tymczasem na liczniku dopiero 60 km. Jadę na ulubiony mostek - to dokładnie 20 km od domu, więc będzie w sam raz. Do celu dojeżdżam na 19:50, trafiam na taki widoczek i uradowana z całego, fajnego dnia, wracam do domu.




Kategoria ho ho ho > 100km


pon-czw

Czwartek, 7 maja 2015 · dodano: 07.05.2015 | Komentarze 3

Praca, trochę zakupów i dziś nieśpiesznie z jedynym celem - utonąć w zieleni i zapachu akacji. Powiodło się :)
















  • DST 37.79km
  • Czas 02:11
  • VAVG 17.31km/h
  • VMAX 46.45km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 289m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

wspinaczka w winnice

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 2

Szaro i chłodno, deszcz wisi w chmurach. Postanowiłam urządzić sobie mały etap górski, czyli niedługą wycieczkę w winnice. Taka strategia miała dwa plusy: trzymałam się blisko domu i zziajałam się równo, co przy dzisiejszej, byle jakiej temperaturze, było mi na rękę. Do winnic wiedzie konkretny podjazd, który wytrzymałam do odcinka 16%. Zaraz po nim musiałam chwilę odpocząć, gdyż serce biło jak szalone. Po kilku minutach wyruszyłam na ostatni odcinek, ale ten 19% brutal mnie pokonał. Ostatecznie po 3 minutach pchania roweru znalazłam się na górze.


Widok z czuba pagóra na winnice


i na Gattinarę

To stąd rozchodzi się po miasteczku słodki zapach akacji

Nareszcie pojawiły się stoliki i zadbano o punkt widokowy




  • DST 39.52km
  • Teren 0.80km
  • Czas 02:00
  • VAVG 19.76km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

wietrzne popołudnie

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 2

Wiatr wiał jak chciał, jakkolwiek bym nie zmieniała kierunku, prawie ciągle czułam podmuchy z przodu. Pomógł mi jedynie na ostatnich 8 kilometrach.
Z pewnym rozczarowaniem przyjęłam do wiadomości fakt, że z najbliższych Gattinary pól ryżowych spuszczono już wodę, a jeszcze 2 dni temu siedziałam w nich z aparatem, zapatrzona i wzdychająca, tak było pięknie.
By to sobie wynagrodzić wlazłam w poletko drobnych maków i swoje odsiedziałam, i sobie powzdychałam :)









zakupowy ranek

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 0


Kategoria ha ha ha 0-30km


pon-czw

Czwartek, 30 kwietnia 2015 · dodano: 30.04.2015 | Komentarze 0

Trochę codzienności (praca, zakupy) oraz przepiękne pola ryżowe :)








Obiecuję, że i w tym roku zanudzę oglądających tymi widokami :P
Hmm... nadciąga piękna majówka...


Kategoria ha ha ha 0-30km


  • DST 35.14km
  • Czas 01:37
  • VAVG 21.74km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

ranek w polach ryżowych

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 3

Udało się ciut pojeździć. Szybka rundka przez małe miejscowości i pola ryżowe, blisko domu, byle tylko nie dać się zmoczyć. Ciemne niebo odbija się w zalanych wodą polach.





Godz. 8:10 - pierwsze rozlewiska ukazują się moim oczom


Lenta - krótka przerwa przed małym kościółkiem


Wnętrze - najlepiej zachowany fragment malowideł z XV wieku








bardzo krótko

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 3

Skoro już nadszedł weekend, to oczywiście z deszczem :(
Dziś lekkie kropidło z przerwami i tylko 14 st., które to po ostatnich upałach wydają się bardzo zimne.
Na jutro i poniedziałek zapowiedziana jest bardzo konkretna porcja deszczu...




Transporter w letniej rezydencji ;)






Kategoria ha ha ha 0-30km


  • DST 18.41km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.78km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 88m
  • Aktywność Jazda na rowerze

relaksacyjnie

Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 22.04.2015 | Komentarze 0

Znowu letni dzień tej wiosny. Końcowa faza drugiego kataru...


Kategoria ha ha ha 0-30km