Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 76.34km
  • Czas 04:55
  • VAVG 15.53km/h
  • VMAX 45.78km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

po 5 kolejnych gmin

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 9

Jako świetnie zorganizowana gospodyni już wczoraj uporałam się z porządkami i zakupami, wszystko po to, by dziś mieć dużo czasu.
Wybrałam się na podbój 5 gmin, które tworzyły na mojej mapie białą plamę.
Wszystkie położone są w uroczej dolinie potoku Sessera (Valsessera), z dwóch (Postua i Coggiola) widać doskonale najwyższy okoliczny szczyt Monte Barone 2044 mnpm.
Dzień kapitalny na wycieczkę: powietrze absolutnie nieruchome, niebo zaciągnięte niegroźnymi chmurami, temp.20 st. Do ogólnej charakterystyki dodam sporo serpentynowych podjazdów i zjazdów.

Podboju dokonałam w następującej kolejności, wręcz przeciwnej do ruchu wskazówek zegara :)
Postua, Ailoche, Caprile, Coggiola, Portula


fota mapki z informacji turystycznej

Bazą była dla mnie miejscowość Crevacuore, z niej rozpoczęłam moją pętlę i tu ją zamknęłam. W drodze do "bazy" zatrzymałam się u znajomej na herbatę. Mieszka w starym domu, oto jeden z jej pokoi:




Postua





Uroczy, malutki kościółek - jeden z najstarszych w Piemoncie



Coggiola


góra na ostatnim planie to wspomniana wcześniej Monte Barone


Portula

mur św.Cecylii, a na nim płaskorzeźby o różnej tematyce


ta zadedykowana F.Chopinowi

W drodze powrotnej umówiłam się na spotkanie w Borgosesii z mężem.





Komentarze
domingo
| 09:45 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Fajny klimat tego wyjazdu. Urocza uliczka na 3 zdjęciu i okno poniżej.
Ancorek
| 10:59 czwartek, 4 lipca 2013 | linkuj @Lea - dobrze, że kuchni nie widziałaś. Obok starego pieca z żeliwną płytą i poustawianych na nim miedzianych garów, i obok antycznego żelazka stoi nowiutki telewizor (aj, jaki zgrzyt stylistyczny dla oczu). Pokój rzeczywiście jest czarodziejski.
lea
| 05:27 czwartek, 4 lipca 2013 | linkuj Jej, jak cudnie!
A mieszkanie znajomej - bajka; choć sama bym w takim stylu mieszkać nie chciała to patrzy się na to fantastycznie.
Viracocha
| 19:48 środa, 3 lipca 2013 | linkuj To my tu z Pantherem systematycznie śledzimy i nikt nam nie napisze "miły", "miło, że śledzisz", czy jakoś tak, a jeszcze pogróżki jakieś (pod moim adresem), że "lepiej, żeby się mapka znalazła". Masz szczęście, że - dzięki wrodzonej inteligencji - od razu się pokapowałem, że Gość C., to Ciotka, bo bym musiał z tego wyciągnąć konsekwencje... ;).
Ancorek
| 18:37 środa, 3 lipca 2013 | linkuj Miły Gościu :) - miło, że śledzisz me poczynania rowerowe
Gość | 13:45 wtorek, 2 lipca 2013 | linkuj W jakich pięknych miejscach byłaś, a jeszcze cisza, spokój no i herbatka w takiej scenerii....
Pozdrawiam.
C.
Ancorek
| 19:18 sobota, 29 czerwca 2013 | linkuj @Viracocha - lepiej, by się jednak szybko znalazła.
@panther - potrzebowałam wyciszenia po 2 wariackich tyg. w pracy. Udało się! Czułam
się dziś jak na wakacjach.
Viracocha
| 19:04 sobota, 29 czerwca 2013 | linkuj Gdzieś mi się zapodziała Twoja mapka gmin. Chyba będziesz musiała je zdobywać od nowa ;).
panther
| 18:52 sobota, 29 czerwca 2013 | linkuj Kolejna bardzo ładna relacja :-)
Ciche, odludne miejsca. Takie właśnie lubię szczególnie.
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]