rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(12)

Moje rowery

Mój Czołg 24256 km

Miejski Transporter Opancerzony 4890 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 84.13km
Czas 04:24
V_AVG 19.12km/h
V_MAX 47.44km/h
Temperatura 23.0°C
Podjazdy 360m
Sprzęt Mój Czołg
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Łatwo, lekko i przyjemnie

Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 25.04.2013 | Komentarze 4

Relaksacyjna wycieczka do Bielli z kilkoma przerwami na czytanie książki i spacer.
Lekka i łatwa, bo rower bez sakw dziwnie wyrywny się zrobił, a zahartowane nogi schrupały każdy podjazd jak świeżą bułeczkę.
Droga tam i z powrotem przez Rovasendę.

Battistero di San Giovanni Battista - najstarszy kościół w Bielli (XI w.)

Niektóre ryżowe pola już zalane wodą

Kategoria he he he 30-100km

Komentarze

lea | 17:37 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj Tylko mogę się domyślać jaką ulgą była jazda bez sakw.
Zdjęcia jak zawsze niezwykle urokliwe.
Buźka

Ancorek | 19:31 sobota, 27 kwietnia 2013 | linkuj jeremiks - dzięki za piękne życzenia. Poszukując nowych tras pognało mnie i męża do Italii środkowej i na Sardynię. Oj, nacieszyliśmy oczka innymi klimatami...
panther - po 2 tygodniach jazdy objuczonym rowerem wrażenia po ściągnięciu tych wszystkich kilogramów są właśnie takie :P
Pzdr Was

panther | 18:09 piątek, 26 kwietnia 2013 | linkuj Przyjemna relaksacyjna przejażdżka...takie tam nieco ponad 80 kilometrów ;-)
Pozdrawiam

jeremiks | 16:55 piątek, 26 kwietnia 2013 | linkuj Witanko po przerwie zimowej :)) Widzę, że sezon w pełni :) Ja na tym etapie nie jestem aż dobry, ale to się zmieni :))) Życzę dobrej nogi do samego końca sezonu, nowych, pięknych tras i samych pozytywnych wrażeń :)) Ależ to ślicznie zabrzmiało :))) pzdr

Komentuj