Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 88.65km
  • Czas 05:04
  • VAVG 17.50km/h
  • VMAX 44.71km/h
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lago Maggiore po raz pierwszy w 2013

Sobota, 16 lutego 2013 · dodano: 16.02.2013 | Komentarze 4

Zachciało nam się nad jezioro. Jak to często bywa, tylko pierwsze 30 km mieliśmy zaplanowane, a mianowicie by dojechać do Arony. Ruszyliśmy tyłki o 10.00 przy temp +2st.


Jezioro wita!

W Aronie cieplej +8st, czas na miły spacer, spałaszowanie ciastek i cieszenie ocząt widokami. Na deptak wzdłuż jeziora wyległo sporo spacerowiczów, nic dziwnego - ładna, słoneczna sobota.











Zdecydowaliśmy, by wracać inną drogą (przez Dormelletto, Oleggio, Momo), tym sposobem powrót nieco się wydłużył i urozmaicił.


W bambusach


Zobaczymy cóż to za zamek...


Hohoho, potężne zamczysko;)


Z zamku przybiegł do nas milusiński kotek


Zamek w Barengo - dziś obejrzany z drogi, byliśmy tu latem


Droga między Barengo a Fara Novarese


Kolejny górasek w drodze powrotnej


84 km, dolne części ciała protestują

Ogólnie fajowo się jechało, dziękuję Fotografowi za upamiętnienie tej wycieczki i wyborne towarzystwo.





Komentarze
Ancorek
| 17:09 środa, 6 marca 2013 | linkuj Ja w tym roku pojeżdżę ciut inaczej niż w zeszłym. Trochę bardziej "z głową" i z codzienną porcją stretchingu. Jego brak spowodował, że rozcięgna piętowe mi się zbuntowały (pewnie pamiętasz). Nie było miło. Dodatkowo później przez dłuższy czas mogłam tylko oglądać mój rower.
lea
| 13:03 środa, 6 marca 2013 | linkuj No no no - wielce zacny dystans lutowy!
Kot śliczny.
Mnie się marzy niebawem jakaś pierwsza seteczka, ale coś nie do końca jeszcze jestem przekonana do swojej gotowości na taki dystans... Zobaczymy co pogoda przyniesie w najbliższych dniach. Nie ma co się opierdzielać - w zeszłym roku 25 marca miałam już zdobytą Przełęcz Okraj i 150 km.
Ancorek
| 18:46 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj Do prawdziwej wiosny musimy wszyscy poczekać (właśnie pada śnieg z deszczem i prognozy na weekend kiepskie), w końcu nadejdzie. W planach mamy wycieczkę do zamku z drugiej strony :)
domingo
| 14:52 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj Piękne tereny na rower. Aż by się chciało pośmigać w takich okolicznościach przyrody i aury. Zamki też fajne, szczególnie ten z drugiej strony jeziora.
A u mnie tylko śnieg i śnieg. Ciągle świeże dostawy ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czuci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]