Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 86.43km
  • VMAX 41.04km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 523m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPG 8

Niedziela, 3 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0


Opuszczamy spokojną miejscówkę o 6.30

:)  dalej i dalej na południe


Filiżanka herbaty tuż przed wjechaniem do Ancony (Falconara Marittima)


W Anconie zatrzymujemy się trochę, zwiedzamy głównie "z roweru", pedałując pomalutku po zabytkowej dzielnicy miasta. Zaglądamy do punktu informacji turystycznej, głównie by uzyskać wskazówki, którędy najlepiej wyjechać z Ancony rowerem i co przy okazji zobaczyć.
Podobnie jak wczoraj, wyjeżdżamy na trasę widokową (SP 1 biegnącą w Parco Regionale del Conero). Dodam, że u wylotu z Ancony czeka morderczy podjazd, ale warto.



Upalnie i jakoś tak ciężko (przedburzowo?)


Zjeżdżamy do Porto Recanati, na powitanie pojawia się mocny, przeciwny wiatr. Mozolnie się w nim kręci.
Powietrze napięte, wyraźnie zbiera się na burzę.
Dziwne zjawisko - za plecami rosną olbrzymie chmury, które przesuwają się na południe, więc gonią nas, mimo że wiatr wieje z południa na północ.
Tak czy siak, brniemy pod wiatr, a chmury nas doganiają w Porto San Elpidio, gdzie w pierwszych kroplach deszczu znajdujemy hotel.
Burza trwała krótko, około 30-40 min., była bardzo gwałtowna, ulice pozostaną mokre do jutrzejszego ranka.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ceobi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]