Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

he he he 30-100km

Dystans całkowity:14449.65 km (w terenie 76.65 km; 0.53%)
Czas w ruchu:711:05
Średnia prędkość:18.13 km/h
Maksymalna prędkość:56.26 km/h
Suma podjazdów:50385 m
Liczba aktywności:273
Średnio na aktywność:52.93 km i 2h 51m
Więcej statystyk

tygodniowy urobek

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 3

Zwyczajowo - dojazdy do pracy i zakupy. Do wczoraj była niezła pogoda, co widać na zdjęciu poniżej. Weekendowe zapowiedzi z trzech niezależnych źródeł (internet, szaro-bure niebo za oknem, moje wiercące kolana) zgodnie wyrokują duuużo deszczu.


kawałeczek Romagnano Sesia






  • DST 47.95km
  • Czas 02:20
  • VAVG 20.55km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

długi weekend 1

Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 31.05.2015 | Komentarze 2

Nocna ulewa zmyła kurz wczorajszego dnia z ulic Gattinary. W powietrzu od rana czuć zapach róż i jaśminu.Rozpoczęłam mój czterodniowy weekend. Ile będzie w nim roweru, a ile burz, to się wkrótce okaże. Dziś zajechałam do Vicolungo, wróciłam przed zapowiadanymi burzami, ostatecznie nie spadła ani jedna kropla, pociemniało groźnie niedaleko nad górami.




tygodniowy urobek

Piątek, 29 maja 2015 · dodano: 29.05.2015 | Komentarze 0

czyli od poniedziałku do piątku na rowerze Transporterze




  • DST 42.49km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.40km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

na ulubiony mostek

Czwartek, 28 maja 2015 · dodano: 28.05.2015 | Komentarze 0

Złapać trochę słoneczka i jeszcze więcej optymizmu.




przejażdżka sob-nie

Niedziela, 24 maja 2015 · dodano: 24.05.2015 | Komentarze 2

Huśtawka pogodowa i nastrojowa.




tygodniowy urobek

Piątek, 22 maja 2015 · dodano: 23.05.2015 | Komentarze 0

Mało roweru, o wiele za dużo deszczu.




  • DST 87.81km
  • Czas 04:30
  • VAVG 19.51km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Podjazdy 317m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

poziomkowa gmina

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 18.05.2015 | Komentarze 4

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...nie, to nie tak powinnam zacząć moją opowieść...raczej za wieloma ryżowymi polami była sobie pewna gmina, zagubiona, zapodziana, troszkę zapomniana.
Mowa o Villarboit, którą postanowiłam wreszcie odwiedzić i tym samym zamalować białą plamę na mapie różowym kolorem.
Dzionek piękny, niebo błękitne, chmury skłębiły się jedynie nad górami, bardzo ciepło. W wycieczce towarzyszył mi dzielnie mąż.


Oto moja gmina numer 792


Robię to zdjęcie tabliczki i jednocześnie wlatuje mi do nosa mocny zapach poziomek. Po chwili odnajdujemy jego źródło - jakieś 3 metry od nas przydrożny kawał ziemi porośnięty jest istnym rajem poziomkowym :)



Najpierw kulturalnie kosztuję kilka



lecz po niedługim czasie budzi się we mnie Potwór Poziomkożerca!!!



Zajadam się, dopóki brzuch nie daje mi jasnego sygnału - masz już dość!
No dobra, wystarczy, jest dokładnie samo południe i słońce pali niemiłosiernie, opuszczamy to przecudnie poziomkowe miejsce.

Pola ryżowe są dzisiaj stałym elementem pejzażu


Do domu wracamy trochę na okrągło


Ptaki - dziwaki żerują na polach

Fotka wykonana podczas jazdy, niestety nie można stanąć i się przymierzyć, gdyż natychmiast odlatują.




praca i po

Wtorek, 12 maja 2015 · dodano: 12.05.2015 | Komentarze 0




pon-czw

Czwartek, 7 maja 2015 · dodano: 07.05.2015 | Komentarze 3

Praca, trochę zakupów i dziś nieśpiesznie z jedynym celem - utonąć w zieleni i zapachu akacji. Powiodło się :)
















  • DST 37.79km
  • Czas 02:11
  • VAVG 17.31km/h
  • VMAX 46.45km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 289m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

wspinaczka w winnice

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 2

Szaro i chłodno, deszcz wisi w chmurach. Postanowiłam urządzić sobie mały etap górski, czyli niedługą wycieczkę w winnice. Taka strategia miała dwa plusy: trzymałam się blisko domu i zziajałam się równo, co przy dzisiejszej, byle jakiej temperaturze, było mi na rękę. Do winnic wiedzie konkretny podjazd, który wytrzymałam do odcinka 16%. Zaraz po nim musiałam chwilę odpocząć, gdyż serce biło jak szalone. Po kilku minutach wyruszyłam na ostatni odcinek, ale ten 19% brutal mnie pokonał. Ostatecznie po 3 minutach pchania roweru znalazłam się na górze.


Widok z czuba pagóra na winnice


i na Gattinarę

To stąd rozchodzi się po miasteczku słodki zapach akacji

Nareszcie pojawiły się stoliki i zadbano o punkt widokowy