Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 106.75km
  • Czas 05:58
  • VAVG 17.89km/h
  • VMAX 44.96km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

w dolinie Aosty

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 2

Po wczorajszym, jakże miłym dniu, zaskwierczała nam skóra w miejscach dotąd nieopalonych. Fakt ten zdecydował o zaplanowaniu wycieczki w górach, gdzie chłodniej, więcej cienia i zdecydowanie mniej obnażania się.
Mąż zapakował rowery na bagażnik i ruszyliśmy autkiem do Valle d'Aosta - regionu autonomicznego, dwujęzycznego (włoski + francuski), położonego na zachód od Piemontu. Ważny militarny szlak łączący Włochy i Francję - tędy przeprawiał się Napoleon ze swoimi wojskami.
W Arnad auto zostało na parkingu, a my ruszyliśmy w górę rzeki Dora Baltea, jadąc jej lewym brzegiem na zachód, wracaliśmy po drugiej stronie. Mieliśmy cały dzień podjazdów i zjazdów, czego ogólnie wyszło ponad 100 km. Miało być chłodniej...około 25 st, nie 33 st, miało wiać w plecy, nie w twarz. I tak było super.
Trasa przejechana rowerkiem: start z Arnad -na lewym brzegu rzeki Issogne - Champdepraz - Pontey - Fenis - Brissogne -powrót na prawy brzeg rzeki w Sarre - Aosta - Quart - Nus - Chatillon - Montjovet - Verres - Arnad.



Łąki-pastwiska są konkretnie podlewane



Hurrra - w dół będzie!


Zimna woda zdrowia doda

Kolorowy zawrót głowy

Zamek w Fenis

Niebywałe! rowerówka się trafiła (od Fenis do Sarre)

Sarre

Aosta - ślady Imperium Rzymskiego


Kategoria ho ho ho > 100km



Komentarze
Ancorek
| 18:55 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj Fotki głównie mąż robi, co widać, bo jestem na wielu.
Temperatura ma wzrosnąć :-0, od piątku dopłynie ciepło z Afryki i nie wiem co wtedy będzie...
lea
| 18:32 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj Przepiękny zamek. Czwarta fotka również powaliła mnie na łopatki.
Świetne są te Twoje zdjęcia.
No i setka w takiej temperaturze.. pięknie pięknie. Rzeczywiście przerwa w jazdach wyszła Ci na dobre :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]