Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 72.54km
  • Czas 04:08
  • VAVG 17.55km/h
  • VMAX 44.26km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze

po tygodniu przerwy (odwiedziny przyjaciół w Andorno)

Niedziela, 11 marca 2012 · dodano: 11.03.2012 | Komentarze 3

Ok, bakcyl pokonany, te parę dni przymusowego siedzenia w domu przydały się, bo :
primo - mięśnie odpoczęły,
secondo - kolano przyjęło przeprosiny,
terzo - czuję się jak odrodzony Feniks.
Siodło jeszcze poszło w górę i muszę się obejrzeć za siebie przez lewe ramię i splunąć, by urok tej jazdy został na zawsze - łapki nie zdrętwiały, plecy super.





Komentarze
lea
| 12:14 czwartek, 15 marca 2012 | linkuj Jakbyśmy się zgrały z tymi wnioskami - te same przemyślenia mnie naszły podczas choroby i po niej. Zauważyłam, że zaczynam powoli świrować z tymi statystykami. no a po co mi to?! Nie przygotowuję się do żadnych zawodów, maratonów czy innych cudów. Jeżdżę dla swojej przyjemności i satysfakcji, poprawy formy, podziwiania i poznawania terenów wokół mojego miejsca zamieszkania. Dlatego postanowiłam wrzucić na luz. Niech się na "głównej" dzieje co chce - mnie to nie dotyczy :)
A z Wrocławiem mam miłe wspomnienia związane z kilkoma latami studenckiego mieszkania. Miłe to czasy, choć aktualnie cenię sobie bardzo, że mogę mieszkać w mniejszej i położonej bliżej gór Świdnicy :)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ancorek
| 20:25 wtorek, 13 marca 2012 | linkuj :-) Zerwałam się jak pies z łańcucha :-)))
A tak na spokojnie i poważnie - przemyślałam sobie w chorobie, że kolana muszę oszczędzać, więc od dziś wszelakie podjazdy pokonuję tempem spacerowego emeryta, nie zerkam na prędkość średnią i nie staram się za wszelką cenę być w TOP10 - w marcu sporo "zawodowców" wyskoczyło, a ja czasy trenowania mam za sobą. Takie to postanowienia - czysta rekreacja i przyjemność.
Wielu rowerowych przyjemności dla Ciebie.
lea
| 12:14 wtorek, 13 marca 2012 | linkuj No no no, jaki piękny powórt na rower! Tak trzymaj!! Ciszę się, że wyzdrowiałaś. Pozdrawiam serdecznie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]