Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ancorek z miasteczka Gattinara. Mam przejechane 24310.11 kilometrów w tym 146.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 75502 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ancorek.bikestats.pl
  • DST 124.50km
  • Czas 07:59
  • VAVG 15.59km/h
  • VMAX 47.44km/h
  • Podjazdy 1427m
  • Sprzęt Mój Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

w dolinę "Y" z Q.Tarantino

Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 16.08.2013 | Komentarze 2

Wycieczka w faszystowską, jak się okazało na miejscu, dolinę, którą z powodu jej kształtu nazwałam doliną Y.
Zaczyna się ona 10 km za Varallo z miejscowości Balmuccia, droga konkretnie się wspina i wije wieloma zakrętami. Na nóżce "igreka" mieliśmy 3 nowe gminy, na ramionach jeszcze po jednej. Nóżka kończy się w Rimasco na 906 mnpm, tu droga rozchodzi się i następuje podjazd na prawe ramię do Carcoforo 1302 mnpm i na lewe do Rima San Giuseppe.

Zaczynamy wjeżdżać - potrwa to ponad 2 godz. (do Carcoforo 16 km)


Na termometrze 30 st.


Tik-tak czas płynie, my dalej podjeżdżamy


Carcoforo zdobyte


Zjazd na moment do Rimasco


I znów podjazd do Rima San Giuseppe


Oprócz kamieni i łupków jest tu dużo kwiatów


Jedno z wielu haseł Mussoliniego "będziemy przeć prosto naprzód"


Jak już mąż u siebie opisał, widzieliśmy takowych myśli przywódcy sporo. Czy pozostały wypisane na murach domów ku pamięci przyszłych pokoleń?

Domek Heidi :)


W tytule dzisiejszej opowieści mam nazwisko Tarantino, już wyjaśniam - wycieczka zakończyła się małym, aczkolwiek bardzo krwawym wypadkiem, co opisał mąż.
Ja tylko dodam, po tym co widziałam, że Kil Bilowe tryskanie krwią, kiedy Uma Thurman odcina różne kawałki ciała członkom oddziału 88 musi być prawdziwe!


Kategoria ho ho ho > 100km



Komentarze
Ancorek
| 07:52 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Witam kolejną zauroczoną Italią osóbkę :)
Jak pewnie się zorientowałaś, rowerem zwiedzamy po kawałku ziemię włoską. Raz są to góry, raz niziny, nad morzem też bywamy. Zbieramy gminy i podziwiamy.
Pozdrawiam
anetkas
| 21:19 sobota, 4 stycznia 2014 | linkuj Jak ja Wam zazdroszczę tych widoków... coś pięknego, chciałabym być na Waszym miejscu i mieszkać w tak pięknym zakątku :) Kto wie, może kiedyś... Ale na razie pozostają mi Twoje relacje,cudowne zresztą :) :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czase
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]